
Pierwsze wrażenie:
Oba produkty znajdują się w plastikowych butelkach o pojemności 200ml, zamykanych na tzw. klips, typowych dla odżywek Nivea. Butelki są poręczne, nie wyślizgują się z mokrych dłoni, klipsy nawet wtedy można wygodnie otworzyć, co nie oznacza, że słabo trzymają i mogą się otworzyć w najmniej oczekiwanym momencie/miejscu, np. w podróży, w kosmetyczce lub, co gorsza, w torbie pełnej ubrań. Na opakowaniu znajdziemy wszystkie niezbędne informacje.
![]() |
Nivea Long Repair - skład |
![]() |
Nivea Intense Repair - skład |
Jak widać, na pierwszym miejscu w składzie oby odżywek znajdziemy wodę, później już pojawiają się zmiany.
Long Repair:
1. Aqua
2. Stearyl Alcohol
3. Cetyl Alcohol
4. Stearamidopropyl Dimethylamine
5. Dimethicone
6. Hydrolyzed Keratin - hydrolizat keratyny
7. Orbignya Oleifera Seed Oil - nawilżający olej z palmy babassu
8. Oryzanol
9. Silicone Quaternium-18
10. Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride
11. Trideceth-6
12. Trideceth-12
13. C12-15 Pareth-3
14. Coco Betaine
15. Cocamidopropyl Betaine
16. Sodium Chloride
17. Lactic Acid
18. Citric Acid
19. Phenoxyethanol
20. Potassium Sorbate
21. Ethylhexylglycerin
22. Linalool
23. Butylphenyl Methylpropional
24. Geraniol
25. Benzyl Alcohol
26. Parfum
Intense Repair:
1. Aqua
2. Cetyl Alcohol
3. Maristyl Alcohol
4. Dimethicone
5. Stearamidopropyl Dimethylamine
6. Hydrolyzed Keratin
7. Hydrolyzed Silk - hydrolizat jedwabiu
8. Persea Gratissima Oil - olej z miąższu awokado
9. Orbignya Oleifera Seed Oil
10. Oryzanol
11. Silicone Quanternium-18
12. Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride
13. Trideceth-6
14. Trideceth-12
15. C12-15 Pareth-3
16. Coco Betaine
17. Cocamidopropyl Betaine
18. Sodium Chloride
19. Lactic Acid
20. Citric Acid
21. Phenoxyethanol
22. Potassium Sorbate
23. Ethylhexylglycerin
24. Linalool
25. Butylphentyl Methylpropional
26. Geraniol
27. Benzyl Alcohol
28. Parfum
Powyżej wypisałam w punktach wszystkie składniki, które zostały wymienione w składach dwóch odżywek. Pogrubioną czcionką zaznaczyłam te składniki, które zostały użyte w obydwu produktach. Jak widać, odżywka Intense Repair ma skład wzbogacony o składniki takie jak: Maristyl Alcohol, będący ciekłym woskiem, emolientem tłustym. Możemy go znaleźć w kosmetykach do skóry, jak i włosów. Zastosowany w kosmetykach do włosów, czyli jak w tym przypadku, tworzy na włosach tzw. film, który chroni włosy przed nadmierną utratą wody, a także zmiękcza i wygładza włosy. W Intense Repair znajduje się na trzecim miejscu w składzie, dosyć wysoko. Kolejnym składnikiem, który znajdziemy w Intense Repair, a nie ma go w Long Repair, jest Hydrolyzed Silk, czyli po prostu hydrolizat jedwabiu. Proteiny, których główną funkcją w kosmetykach jest nawilżanie i zmiękczanie, zastosowane na włosach mogą uzupełnić ich ubytki, a co za tym idzie, wzmocnić ich strukturę. Ostatni składnik, który różni Intense Repair od Long Repair jest Persea Gratissima Oil, czyli olej z miąższu owoców awokado. Podobnie jak Maristyl Alcohol, jest to emolient tłusty. Oprócz właściwości, które uzyskamy także dzięki wspomnianemu wcześniej ciekłemu woskowi, olej z miąższu owoców awokado ponadto nada naszym włosom połysk oraz ma za zadanie wspomóc ich regenerację. Natomiast jeśli chodzi o Long Repair, znajdziemy w niej jeden składnik, który nie został użyty w Intense Repair, Stearyl Alcohol. To także emolient, który zastosowany w kosmetykach do włosów, pomaga w tworzeniu na włosach tzw. filmu, który chroni przed utratą wody, dzięki czemu kondycjonuje je oraz zmiękcza i wygładza.Oprócz tych wymienionych dodatkowych składników, w Intense Repair i Long Repair zastosowano te same składniki. Różnią je jednak proporcje użyte w tworzeniu odżywek, co widać po ich kolejności występowania w składzie.
Jak odżywki sprawdziły się u mnie?
I która sprawdziła się lepiej, chciałoby się spytać... No cóż, obie odżywki mają konsystencję gęstą, którą określiłabym jako woskową. Kolor: biały. Zapach odrobinę chemiczny, drogeryjny, ale przyjemny, bardzo podobny w obu produktach. Wg mnie całkiem przyjemny. Czasem używałam odżywek jak masek i zostawiałam na włosach na dłużej, ale nawet zmywając je po chwili mogłam wyczuć, że włosy były gładkie i śliskie. Po wysuszeniu włosy były miękkie, wspaniale błyszczały i wydawały się naprawdę dopieszczone. Obie odżywki działają bardzo podobnie i uważam, że nie ma między nimi szczególnej różnicy, jednak, jako że moje włosy uwielbiają kosmetyki z awokado, Intense Repair sprawdziła się u mnie lepiej. Nieznacznie, ale jednak lepiej. I dlatego też z pewnością kiedyś wrócę do Intense Repair. Kiedyś, bo aktualnie testuję inne produkty do włosów. Kto śledzi mój profil na Instagramie, ten wie jakie ;)
A Wy, którą odżywkę Nivea wybieracie?
Pozdrawiam i do następnego!
Komentarze
Prześlij komentarz